IMO tez drogo - chyba ze masz tam naprawde dobre wyposazenie. Za ile kosztuje taki nowy samochod - 60 tys. ?
Robiłem konfigurację na stronie Skody i wyszło mi 79 780 zł. Kombi Ambition. Myślę że nie przepłaciłem , auto pachnie nowością, na półośkach , wahaczach , amorkach są jeszcze naklejki.
Ja swojej szukałem z 2 miesiące i wg. Allegro i Otomoto ceny takiej kształtują się od 37 000 zł do 47 000 zł.
Tak więc 35 000 zł za tą którą chce kupić kolega to nie drogo. Tylko przebieg jednak trochę wysoki, wkrótce zacznie się dokładanie.
Był: Nissan Almera, 2001 rok
VW Passat, 1999 rok
BMW 318 iT, 2000 rok
Jest: Skoda Octavia, 2009 rok
Ja też sądzę że to za wysoka cena. Prawda jest taka że auto niewiele różni się od O2 Tour, przebieg spory już. O2 Tour masz już za 49 500 zł. Zaraz będą klocki, tarcze, rozrząd do wymiany. Dolicz sobie kilka bzdurek i... nie opłaca się.
"coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Ja też sądzę że to za wysoka cena. ..... Zaraz będą klocki, tarcze, rozrząd do wymiany. Dolicz sobie kilka bzdurek i... nie opłaca się.
Jestem tego samego zdania. Dodatkowo możesz mieć do wymiany układ wydechowy - z racji jazdy na gazie dostaje bardziej po d. Amortyzatory też niedługo się skończą jeśli nie były wymieniane. Może jakieś łożyska. Opony trzeba będzie kupić nowe itd.
Z tego co mi wiadomo istniały też przypadki tzw drgawki w tych silnikach BSE - powód za niskie obroty biegu jałowego.
Jeśli planujesz autem pojeździć dłużej to odpuść sobie i kup nówkę - OII tour pewnie się jeszcze znajdzie po salonach. Pozostaje jeszcze kwestia leciwości konstrukcji. Większość osób powie że to plus bo tanie naprawy ale popatrz na bezpieczeństwo i wtedy nie wygląda to już tak różowo.
Ja też sądzę że to za wysoka cena. Prawda jest taka że auto niewiele różni się od O2 Tour, przebieg spory już. O2 Tour masz już za 49 500 zł.
A ja się nie zgodzę. Prawda jest taka że jak chcesz mieć auto dobrze wyposażone (tak jak ja mam wersję elegance) to nie opłaca się brać toura. A jak chcesz dołożyć do toura tylko klime, podłokietnik i czujniki to jak najbardziej. Ale jak zaczniesz dokładać inne rzeczy to cena zbliży się do 2FL.
Zamieszczone przez niezal
Zaraz będą klocki, tarcze, rozrząd do wymiany. Dolicz sobie kilka bzdurek i... nie opłaca się.
Pozostawiam bez komentarza fakt że ktoś odradza kupić używane auto ze względu na wymiane klocków :shock: Co do rozrządu to jest on wymieniany przy 120 tys więc tym bardziej warto kupić bo wydatek ok. 1500 8) w ASO mamy z bani. Bzdurka raczej mi osobiście się jeszcze nie trafiła do przebiegu 105 tys Także brał bym śmiało używke.
Zamieszczone przez Ths
Z tego co mi wiadomo istniały też przypadki tzw drgawki w tych silnikach BSE - powód za niskie obroty biegu jałowego.
pierwsze słysze ale o gaz trzeba dbać i filtry wymieniać.
Zamieszczone przez Ths
Jeśli planujesz autem pojeździć dłużej to odpuść sobie i kup nówkę.
jeśli planujesz autem dużo jeżdzić to kup sobie nówke.
35 tyś za 2009 to bardzo dobra cena, 43 tyś to przegięcie cenowe (nawet jeśli auto ma 28 tkm, to nawet gorzej świadczy, auto stało, a nie jeździło). Nawet jak mu coś padnie po tych 150 tkm (typu amortyzator, alternator) to nigdy nie wyda tyle ile wynosi różnica między tymi cenami na te rzeczy. Silnik 1.6 i tak większych i kosztowniejszych problemów nie sprawi.
Jeśli planujesz autem pojeździć dłużej to odpuść sobie i kup nówkę - OII tour pewnie się jeszcze znajdzie po salonach. Pozostaje jeszcze kwestia leciwości konstrukcji. Większość osób powie że to plus bo tanie naprawy ale popatrz na bezpieczeństwo i wtedy nie wygląda to już tak różowo.
A czym się różni w kwestii konstrukcji i bezpieczeństwa 3 letnia O2Fl 1.6 od nowej O2Fl 1.6? Były po drodze jakieś zmiany???
3 letnia O2Fl 1.6 od nowej O2Fl 1.6? Były po drodze jakieś zmiany???
...chyba tylko wnętrza (patrz deska rozdzielcza...)
Oblicz ile więcej pali Twój samochód przez włączone światła w dzień: http://dadrl.pl/bin/KosztySwiatelMijania.zip Jacy ustawodawcy takie prawo. Jakie prawo taki kraj. Jaki kraj takie w nim życie...
Moje pytanie było z gatunku tych retorycznych Wiem że są to te same auta. W lepszość niektórych aut w testach średnio mi się chce wierzyć - OII i Golf V to te same auta tak naprawdę, czemu zatem NCAP O2 dał **** a Golfowi V *****? Różnic między O2 a O2Fl w samym teście nie powinno być, może się jednak zmienić liczba gwiazdek (np dodali seryjne ESP albo jakąś inną pierdółkę, kiedyś dodatkowa gwiazdka była za brzęczyk przypominający o niezapiętych pasach :shock.
Np dla tego, że żeby mieć 5 gwiazdek auto musi sygnalizacje nie zapiętych pasów dla pasażera i jak tego nie ma to 4 gwiazdki max. Jest jeszcze kilka takich głupich przepisów.
Chłopie to jest gadanie kogoś kto nigdy nowego auta nie miał. Zawsze są spore koszty przy zakupie auta z takim przebiegiem. Trzeba być niepoważnym że tylko klocki będą do wymiany. Co z oponami, rozrządem, filtrami, czyszczeniem klimy, elementami gumowymi zawieszenia, można tak wymieniać jeszcze i wymieniać.
Poza tym Panie cezaryaksum niegrzeczne jest odnoszenie się tylko do części czyjejś wypowiedzi. Nie napisałem że tylko klocki będą do wymiany po takim przebiegu. Czytaj do końca albo nie nawiązuj do tego co napisałem.
"coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
Np dla tego, że żeby mieć 5 gwiazdek auto musi sygnalizacje nie zapiętych pasów dla pasażera i jak tego nie ma to 4 gwiazdki max. Jest jeszcze kilka takich głupich przepisów.
To nie sa glupie przepisy. Gwiazdki sa po to aby zmniejszac ilosc ofiar wypadkow. Jesli samochody sa wyposazone w w takie "brzeczki" to wiekszosc ludzi dla swietego spokoju zapnie pasy i (statystycznie) zginie iles tam ludzi mniej. Dobrze jest jednak wiedziec jakie sa zasady przyznawania tych gwiazdek, zeby slepo sie nimi nie kierowac. Np. jesli samochod dostal mniej gwiazdek bo nie mial seryjnego esp a ja i tak to esp bede mial (bo taka kupuje wersje) to ta mniejsza ilosc gwiazdek jest dla mnie calkowicie bez znaczenia.
Zawsze są spore koszty przy zakupie auta z takim przebiegiem. Trzeba być niepoważnym że tylko klocki będą do wymiany. Co z oponami, rozrządem, filtrami, czyszczeniem klimy, elementami gumowymi zawieszenia, można tak wymieniać jeszcze i wymieniać.
ŚWIĘTE SŁOWA
Ludzie tego nie biorą pod uwagę, Dlatego samochód używany raczej nie powinien być jakoś mocno drogi, bo nas czekają powyższe wydatki, więc albo kupujemy drogo samochód nowy lub prawie nowy przy którym mało robimy, albo używany i robimy to co powyżej kolega napisał. Ja sobie nie wyobrażam jeździć samochodem, który nie jest na 100 % sprawny pod każdym względem.
tak, ale normalnie użytkowany samochód powinien przy 150 kkm mieć już wymienione opony, klocki, rozrząd
koleś kupuje od znajomego - dostanie faktury za wszystkie prace i wie co i jak.
a jakbym to samo auto kupil w komisie to w ciemno zmieniam rozrząd, nawet jak mi powiedzą ze wczoraj właśnie zmieniali.
pewna historia auta to cenny atut, wart kila tysięcy ....
To też prawda, jeśli facet robił wszystko zawsze na tip top, znamy go i możemy mu wierzyć to fakt że takie auto może być w bardzo dobrym stanie. Trzeba mieć tę pewność po prostu. W takim wypadku przyznaję rację, jest to zakup bezpieczny.
Ja piszę też oczywiście z mojego punktu widzenia bo taki przebieg to zrobiłbym pewnie w 5 lat i nie po autostradach. Auto dostaje nieźle w tyłek w mieście. Pozdrawiam.
"coś być musi, do cholery, za zakrętem"
O1 Tour BFQ+LPG LR - BARRACUDA
O2 Tour BSE+LPG LR - MED
tak, ale normalnie użytkowany samochód powinien przy 150 kkm mieć już wymienione opony, klocki, rozrząd
koleś kupuje od znajomego - dostanie faktury za wszystkie prace i wie co i jak.
a jakbym to samo auto kupil w komisie to w ciemno zmieniam rozrząd, nawet jak mi powiedzą ze wczoraj właśnie zmieniali.
pewna historia auta to cenny atut, wart kila tysięcy ....
dokładnie tak :!:
Zamieszczone przez niezal
Chłopie to jest gadanie kogoś kto nigdy nowego auta nie miał. Zawsze są spore koszty przy zakupie auta z takim przebiegiem. Trzeba być niepoważnym że tylko klocki będą do wymiany. Co z oponami, rozrządem, filtrami, czyszczeniem klimy, elementami gumowymi zawieszenia, można tak wymieniać jeszcze i wymieniać.
Poza tym Panie cezaryaksum niegrzeczne jest odnoszenie się tylko do części czyjejś wypowiedzi. Nie napisałem że tylko klocki będą do wymiany po takim przebiegu. Czytaj do końca albo nie nawiązuj do tego co napisałem.
tak się składa że miałem używane i nowe. Używanym zrobiłem 300 kkm a u niemca był na szrocie już :szeroki_usmiech W octavce mam 105 kkm i raz wymieniłem klocki i jakiś pasek za 60zł (nie licze filtrów, oleju, świec) Przy 120 kkm jest rozrząd, później pewnie klocki a zawieszenie to i 200 kkm wytrzymuje wg serwisu także przy 150 kkm to w aucie nic bym nie przewidywał do wymienienia, może poza wtryskiwaczami od gazu które 100 kkm tylko wytrzymują a to koszt 300zł.
Komentarz